Przepis (z jedną małą modyfikacją) wygrzebany na blogu Śladami Słodkiej Babeczki
Składniki:
- 450g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 25g świeżych drożdży (ja użyłam 12,5g drożdży instant)
- 150ml ciepłego mleka
- 150ml ciepłej przegotowanej wody
- 2 łyżki oleju
- około 2 łyżek mleka
- ziarna do posypania (sezam, mak, itp.)
Do misy przesiewamy mąkę z solą, dodajemy drożdże, wlewamy mleko, wodę i olej (Używając drożdży świeżych zalewamy połową mleka i wody, zasypujemy częścią mąki tak żeby otrzymać konsystencje gęstej śmietany i odstawiamy na 15-20 minut. Gdy rozczyn ruszy dolewamy resztę mleka i wody oraz dodajemy olej). Wyrabiamy jednolite, gładkie i elastyczne ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 2 godziny, do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto należy wyjąc z miski i odgazować. Tak przygotowane dzielimy na 10 porcji (u mnie każda miała około 78-80g) i z każdej formujemy bułeczkę.
Smacznego:)
Cudne Ci wyszły!! Fajnie, że skorzystałaś z przepisu:) A wczoraj dostałam komentarz, że ten przepis jest 'bez sensu' i, że nie mam pojęcia o gotowaniu...
OdpowiedzUsuńJak widać bułki jednak da się zrobić!:)
Pozdrawiam cieplutko!!
Wow bułeczki boskie dzisiaj robię:):)
OdpowiedzUsuń